24 marca 2014

Ostatnio strasznie zaniedbałam bloga, a od niedawna go prowadzę:( przykro mi ale moja wena się wyczerpała i miałam pustkę w głowie więc nie wiedziałam od czego tu zacząć, więc zaczynam od zaległej (dawno to było) mini recenzji, a mianowicie.





Jednak tak bardzo zachwalana książka nie rozczarowała mnie w ogóle. Całość jest przesycona ogromnymi uczuciami, a zarazem odtrąceniem przez najbliższych. Czyta się ją jednym tchem, z każdą następną stroną dowiadywałam się czegoś nowego, ale to i tak nie pozwalało mi rozwikłać całej zagadki, dlaczego tak się dzieje. Dopiero na koniec powieści dowiadujemy się co wydarzyło się naprawdę i to jest zaskakujące.

Jednak takie książki poruszają nutkę w moim sercu. UWIELBIAM :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania:) Mam nadzieję, że dzięki nim dowiem się czegoś nowego:)