20 lutego 2015
"Piędziesiąt twarzy Greya" Hit czy kicz?
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" to pierwsza część trylogii - erotyku E. J. James.Każdy narzeka na tą książkę, ale jednak ją przeczytał i prawdopodobnie zrobił to do samego końca. Mi się podobała, może pejcze i te inne sprawy nie pasują do mojego gustu. To książka ma w sobie dużo sexu, ale jest napisana delikatnie bez wulgaryzmów, bez niesmacznych opisów. I właśnie to się w niej mi podoba.
Wątek - dobry, zwyczajna dziewczyna, zakochuje się w milionerze. On jest zauroczony, ale nie pozwala sobie na jakiekolwiek uczucie. Jakaś skaza z przeszłości wszystko psuje.
Czy nie jest tak przypadkiem, że jak człowiek się zakochuje to ma motyle w brzuchu i w tej drugiej osobie widzi tylko pozytywne strony. To samo widziała Anastasia. Ona zauważała, że Christian ma swoją mroczną stronę, ale myślę że ona podświadomie chciała go uleczyć, wyciągnąć z tego wszystkiego. Niestety jej się to nie udało, ale czy na pewno....? Przecież nie doszło do podpisania umowy, nie było "uległej", a on się zmieniał pod jej wpływem. Potrzebował jej do życia, do normalnego życia. Czy nie pokazywał, że chce się do niej dopasować? Każdy z nas ma jakieś fantazje, marzenia. Niektórzy je realizują, a niektórzy podporządkowują się innym.
Mną książka wstrząsnęła, a nawet pod końcem uroniłam parę łez. Każdego wzrusza prawdziwe uczucie, a na dodatek żeby zdobyć tą miłość trzeba dużo wyrzeczeń, zmian w swoim życiu jak również pokonanie swoich lęków przed nieznanym.
Zaznaczam również, że obie następne części podobały mi się w równym stopniu co I część trylogii :)
Moje ulubione cytaty:
" ... Trzeba pocałować wiele żab,nim trafi się na księcia."
"Żywię przekonanie, że aby osiągnąć sukces w jakiejś dziedzinie, trzeba stać się w niej mistrzem, poznać ją na wylot, każdy najmniejszy szczegół."
Dla mnie książka jest jak najbardziej hit :) Teraz wybieram się do kina, ciekawe czy moje odczucia będą takie same jak po książce, a może inne muszę się obowiązkowo przekonać :) Czy wy już byliście w kinie?
Ocena 10/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam już za sobą całą trylogię Greya i wspominam bardzo entuzjastycznie. Co prawda warsztat autorki jest bardzo przeciętny, ale sama fabuła i emocje są świetne.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko pierwszą część. Przez drugą nie udało mi się niestety przebrnąć...
OdpowiedzUsuń